Pewnego razu po powrocie w rodzinne strony poznałem piękną księżniczkę. Księżniczkę, którą trzeba było uwolnić z wieży a wieżą w tym przypadku był dom rodzinny chlejący na umór ojciec, któremu detoks alkoholowy raczej by nie zaszkodził. Poczułem się za nią odpowiedzialny i poczułem, że muszę działać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz